Choć ten czas dopiero przede mną to chciałem podzielić się pewnego rodzaju refleksją, która mocno związana jest z początkami chłodniejszych jesiennych dni.

Zawsze przez myśl przechodzi mi piękno otaczającej mnie przyrody – piękne góry ze wspaniałym różnokolorowym drzewostanem, szmer potoków oraz ten charakterystyczny nieco chłodniejszy i ostrzejszy górski zapach, który można poczuć tutaj w Bielsku-Białej.

Zimą Miasto wraz z pobliskimi ościennymi miejscowościami mają na prawdę wiele do zaoferowania zarówno mieszkańcom, jak i turystom przybywającym tutaj w poszukiwaniu rozrywki pod postacią białego szaleństwa. To naprawdę wspaniałe zamieszkiwać tutaj i móc korzystać z tak szerokiej oferty pobliskich stoków narciarskich (Bielsko-Biała, Szczyrk, Brenna, Ustroń, Wisła, Istebna).

Jednak nie o tym dzisiaj chciałem napisać.

Zanim przejdę dalej tutaj postawię kropkę, abyście jeszcze przez chwilę zapamiętali powyższe zdjęcie, które zrobiłem w dzielnicy Stare Bielsko.

Czekały zahibernowane

Pamiętam jak dziś dzień długą i mroźną Bielsko-Bialską zimę. Przez cały sezon śniegu było chyba tyle, że każdy powoli był zmęczony i czekał na pierwszą odwilż. Gdy się w końcu pojawiła na przełomie marca i kwietnia odsłoniła to czego nie spodziewałem się zobaczyć na taką skalę. Na miejskich i osiedlowych chodnikach, trawnikach, skwerkach była ich niewyobrażalna ilość!

Psie kupy całą długą zimę jedna za drugą, ciepłe zatapiały się gładko w pryzmach śniegu, a że tego przybywało to i problemu widać nie było. Choć przedstawiony problem jest wyraźnie widoczny w dramacie Marka Koterskiego „Dzień Świra” to jakoś na ekranie wydaje się być taki śmieszny – zupełnie jakby oddalony od polskiej codzienności…

Masz swój głos. Wyraź go!

Budżet Obywatelski w Bielsku-Białej 2019 (plan realizacji projektów w roku 2020) już od 16.09 do 01.10.2019 daje możliwość wsparcia swoim głosem aplikacji miejskiej Smart City BiBi.

Po co?

Nie wiem, czy straszenie karami finansowymi mieszkańców niesprzątających po swoich pupilach zadziałałyby skuteczniej od dobrej kampanii społecznej, ale wiem na pewno, że możliwość zbierania głosów pod swoją petycją dotyczącą możliwości usprawnienia czegoś w swojej dzielnicy, czy Bielsku-Białej będzie proste i intuicyjne.

Coś się zmienia

Opisywany przedwiosenny problem myślę, że dotyczy większości polskich miast. Widzę jednak, że coś zmienia się w tej materii na plus. Ostatnio widuję coraz więcej osób w różnym wieku sprzątających po swoich czworonogach. To zacne, ponieważ nie widzę niczego złego w sprzątaniu po swoich pupilach – sam to robię mając dwa koty w mieszkaniu.

* * *

– –
Prawa autorskie:
Zamieszczone tutaj nazwy, znaki firmowe, filmy i fotografie są zastrzeżone oraz prawnie należą do ich właścicieli.
Zostały przedstawione tutaj celem przykładu.

Foto nagłówek:
Planty – park miejski w Krakowie

Źródło:
www.obywatelskibb.pl